W naszym społeczeństwie choć jest na pewno już z tym lepiej, dużym jeszcze problemem jest spostrzeganie psa jako członka rodziny. Dużym problemem jest zrozumienie przez niektórych emocji jakie mogą towarzyszyć posiadaniu psiego przyjaciela.
Wielu ludzi podchodzi jeszcze do swoich psów jak do rzeczy, do robotów, które maja wykonywać polecenia człowieka, być na każde zawołanie i służyć do wszystkiego, czego się człowiekowi w danej chwili zachce. Tak postępują wszyscy ci, którzy nie patrzą na emocje swojego psa. Wielu ludzi nie rozumie jeszcze swoich psów, nie umie ich czytać i nie potrafi się zorientować kiedy ich pies czuje dyskomfort, strach, nadmierną ekscytację, czy potrzebuje wsparcia. A psy bardzo pięknie się z nami komunikują.
Bardzo wielu ludziom brakuje empatii. Bardzo wielu ludzi nie potrafi zrozumieć, że pies potrafi być dla danej osoby kimś więcej niż “tylko psem”. Więź emocjonalna z naszym psem może być tak samo trwała i duża jak z każdym członkiem naszej rodziny czy przyjacielem.
Nie pozwólmy się stłamsić tym wszystkim, którzy uważają, że “to tylko pies”. Jeżeli mamy swojego ukochanego psiaka cieszmy się z tego, mówmy o tym i dzielmy się tym ze wszystkimi, którzy to rozumieją, na innych nie patrzmy. Jeżeli nasz psiak choruje mamy prawo się martwić, przeżywać to, mamy prawo szukać wsparcia u osób, które potrafią choć trochę wyobrazić sobie co czujemy, mamy prawo być wściekli, źli, smutni, możemy mieć chwile załamania. Emocje są emocjami, nie zmienimy ich, nie widzę żadnej różnicy w rozpaczy po stracie ukochanego psiego przyjaciela, czy najbliższej nam osoby.
Nasze społeczeństwo musi jeszcze się “nauczyć” wyrozumiałości jeżeli chodzi o szanowanie odczuć Tych, którzy emocjonalnie są związani ze swoim psim przyjacielem.