Psi przyjaciele jak nikt inny uczą nas miłości i to od psich przyjaciół powinniśmy uczyć się czym jest miłość. Miłość w każdej postaci. Bo miłość kryje się pod różnymi gestami i uczynkami, nie tylko pod pięknymi słowami. Tak często powtarzamy słowo “kocham”, a z taką łatwością potrafimy w swych czynach całkowicie zaprzeczyć temu słowu. Miłość to szacunek do życia, bo pies to istota żywa, która myśli i czuje. Pies nie jest pluszowym misiem, czy naszym poddanym czy sługą. Pies odczuwa, ma swoje potrzeby i niekoniecznie potrzeby te pokrywają się z ludzkimi często egoistycznymi zachciankami. Pies to odrębny gatunek pięknie porozumiewający się z nami psią komunikacją, którą tak często bagatelizujemy. Z miłości do psich przyjaciół powinniśmy się jej nauczyć i każdego dnia ją zgłębiać, aby coraz lepiej się wzajemnie rozumieć. Miłość wyrażamy w opiece nad naszymi psimi przyjaciółmi, bo z psami tak jak z ludźmi wiążemy się na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie. Gdybyśmy potrafili zatrzymać się na chwilę i spojrzeć trochę szerzej i głębiej na życie z psimi przyjaciółmi, zobaczylibyśmy ile jest w nich dobroci, miłości i godności, a często z taką łatwością przychodzi człowiekowi tę godność niweczyć i niszczyć. Psy uczą nas miłości i szczęścia. Jeżeli tylko wykażemy się empatią, dobrocią, zrozumieniem i będziemy traktować je z należytym szacunkiem, zyskamy wiele, staniemy się bogatsi wewnętrznie i będziemy bardziej wyczuleni na dobro. A tak po ludzku staniemy się po prostu wewnętrznie piękniejsi. Coraz mniej tego piękna wokół nas.
Od jakiegoś czasu smuci mnie wypowiadane przez ludzi “kocham mojego psa”, bo z taką samą łatwością z jaką przychodzi im wypowiadanie tych słów, potrafią swojego psa uderzyć, pobić, szarpnąć, targać go na kolczatce, prądowce, łańcuszku zaciskowym, nie leczyć, nie dbać o jego zdrowie. Chyba nikt tak nie uczy miłości jak opieka nad chorym psim przyjacielem. Dzięki takiej miłości dajemy z siebie więcej i mimo wszystko jakkolwiek byłoby źle dostajemy więcej, bo dostrzegamy więcej i częściej cieszymy się z drobnych rzeczy. Psy bardzo godnie przeżywają swoje choroby. Póki fizycznie jesteśmy w stanie zapewnić im komfort życia żyją tu i teraz. Od nich właśnie możemy uczyć się woli walki, radości życia, szacunku do życia. Szanujmy psie życie. One mają tylko nas. Otoczmy je należytą opieką – opieką na jaką zasługują. A jeżeli nie stać nas na to wszystko po prostu nie decydujmy się na posiadanie psa.