W ostatnich dniach jest ponad 30 stopni w cieniu i wraz ze wzrostem temperatury rośnie też ilość rowerzystów, którzy bez zastanowienia w najgorszy skwar jeżdżą rowerem po asfalcie, a przy rowerach biegają podpięte za smycz do obroży i trzymane przez rowerzystów psy.
Ludzie nie róbcie tak!
Co trzeba mieć w głowie, żeby nie widzieć męczarni tak biegnącego przy rowerze psa, z wywalonym po pachy jęzorem, wytrzeszczem oczu, łapiącym jak tylko może oddech, charczącym…
Nie każcie swoim psom biegać przy rowerze podczas tak skrajnych temperatur.
Nie każcie biec swojemu psu po asfalcie.
Nie podduszajcie swoich psów zakładając im cienkie obroże, łańcuszki zaciskowe czy kolczatki.
Nie wrzucajacie podczas wycieczowych postojów swoich rozgrzanych do granic możliwości psów do wody, żeby nie doznały szoku termicznego.
Pamiętajcie, że waszym psom również podczas takich upałów chce się pić.
Zmuszanie psów do biegania przy rowerze w tak skrajnych temperaturach to nic innego jak znęcanie się nad żywa istotą.