Nie jest to normalne, kiedy…
Opublikowano: 2023-05-17

Nie jest to normalne, kiedy…

Nie jest to normalne, kiedy człowiek nie jest w stanie przejść ze swoim psem podczas normalnych sytuacji życiowych, gdzie pojawia się piłka, lub przedmiot podobny do piłki, bądź inne przedmioty… Bardzo dużo psów pada ofiarami beznadziejnych uzależnień, które bardzo wyniszczają psychicznie i fizycznie ☝️.

Ludzie zapodają swoim psom różne niepotrzebne czynności doprowadzając do uzależnień od wielu rzeczy, jedzenia i zachowań, wmawiając przy tym sobie, że pies to lubi, że pies tego potrzebuje, że pies tego chce… 🤷 Ludzie to robią z różnych powodów. Jedni z premedytacją uzależniają od czegoś swoje zwierzęta wykorzystując je do zaspokajania swoich egoistycznych, chorych ludzkich zachcianek, gdzie pies jest dla nich tylko „rzeczą”, czymś, co wykorzystane podnosi u nich adrenalinę.

Inni robią to nieświadomie myśląc, że tak trzeba, że to jest jakiś sposób na „niesfornego” pobudzonego psa, a też na każdym kroku „biznes” psi się kręci, gdzie „specjaliści i znawcy” zachęcają i polecają piłeczki, szarpaki, bieżnie (proszę nie mylić z bieżniami wykorzystywanymi w rehabilitacji), pullery i inne…

Nie mam nic do umiarkowanych w normie zabaw z psem, ale… no właśnie…

Często to co jest nazywane i uznawane za zabawę (mam tutaj na myśli prawidłową radość zwierzęcia z zaistniałej sytuacji) kompletnie nie ma nic wspólnego z zabawą, a jest fiksacją, uzależnieniem, stereotypią…

Psy, kiedy mają taką możliwość, kiedy im na to pozwolimy, damy możliwości, zadbamy o odpowiednie przygotowanie do życia zapewniając mądrą życiową naukę, to wtedy możemy zobaczyć, co faktycznie nam pokazują, to jakie są i kim chcą być. A chcą być sobą, chcą być samodzielne, chcą myśleć, chcą poznawać, eksplorować, obserwować.

Dokładnie. Psy chcą być normalne, stabilne emocjonalnie, chcą żyć w spokoju dążąc do wewnętrznej równowagi w organizmie, która jest tak ważna i potrzebna w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu.

Niestety bardzo dużo psów nie może doświadczyć takiego spokojnego stanu, ponieważ są w nieprawidłowy sposób traktowane, zmuszane do bezwzględnego posłuszeństwa, uczłowieczane, zafiksowywane i uzależniane od wielu przedmiotów, wykonywanych czynności i innych…

Kreowanie uzależnień i fiksacji…

Niestety coraz częściej na każdym kroku widzi się nieszczęśliwe, cierpiące psy uzależnione od wielu rzeczy. Fiksacja i uzależnienie od różnych rzeczy i czynności, nerwica natręctw…

Pobudzenie, szał i robienie wszystkiego, aby dostać, bądź złapać, dopaść dany przedmiot. Często pies jest już w takim stanie, że nie ma z nim prawidłowego kontaktu, a pies na przykład wszędzie widzi piłki – nie jest to normalnym zachowaniem.

Często jest tak, że nie można wyjść z psem na spacer, ponieważ nie idzie zapanować nad ogromnym pobudzeniem, kiedy na przykład pies dojrzy przemiot, na który jest zafiksowany. Pies kiedy nie otrzyma tego, bądź nie może dopaść widząc gdzieś bądź u kogoś daną rzecz (na przykład idący pies widzi dziecko grające w piłkę) dostaje szału, wyrywa się, wokalizuje, wpada we frustrację i często zaczyna zachowywać się agresywnie, ponieważ potrzeba dorwania przedmiotu jest bardzo silna.

Nie popadajmy też w skrajność…

Pies kiedy ma ochotę jak najbardziej niech sobie turla na przykład piłkę, bawi się nią, ale to ma być takie normalne, naturalne, a jeżeli na sam widok tego przedmiotu zaczyna dyszeć, trząść się, jest cały rozdygotany, bardzo pobudzony, to nie jest dobrze i takie zachowanie nie jest normalne.

Czy naprawdę ktoś myśli, że pies, który może być sobą, kiedy jest zrozumiany, mądrze przygotowany do życia i mądrze prowadzony w życiu, zamiast obserwować, interesować się otoczeniem, eksplorować, chce jak wariat biegać za piłką, czy nie może żyć bez piłki?

Psy nie chcą i nie potrzebują wielu rzeczy, „zabaw”, ale niestety często są od czegoś uzależniane, zmuszane do różnych zachowań, muszą uczestniczyć w wielu niepotrzebnych sytuacjach, ponieważ tak chce i kreuje to człowiek.

Bardzo często „znawcy” i inni na każdym kroku polecają takie beznadziejne zachowania i głupoty, jak branie piłek, szarpaków i innych na spacery i ciągłe „zabawy” z psem, żeby psa zmęczyć, żeby ciągle rzucać piłkę, żeby szarpać się z psem, który jest pobudzony i kiedy doskakuje do człowieka .

Jeszcze raz powtórzę. Normalny, stabilny psychicznie pies, mądrze prowadzony kompletnie nie będzie czegoś takiego potrzebował i chciał, a kiedy takie niepożądane zachowania występują, to należy psu poszukać profesjonalnej pomocy. 

Psy mają całkiem inne swoje ważne psie potrzeby, tak jak już wspomniałam o tym wcześniej i też również o tym, że potrzebują spokoju, chcą spokojnie eksplorować, ale często nie mogą tego robić i jak mają to robić, jeżeli są zmuszane, nakręcane na czynności których nie chcą, na różne rzeczy, od których się uzależniają…

❗Dużo ludzi mylnie myśli, że psy czegoś chcą, potrzebują, myląc radość z pobudzeniem, fiksacją i uzależnieniem.

Psy chorujące na nerwicę natręctw, stereotypie, uzależnione bardzo cierpią, są nieszczęśliwe, rozbite, przemęczone, „dobite” psychicznie i fizycznie, nie dają sobie rady ze sobą, są niespokojne, ponieważ ich chory i uzależniony organizm ciągle domaga się czegoś, gdzie widać w nich konieczność bycia w ciągłym ruchu spowodowaną wewnętrznym rozdygotaniem organizmu. ❗

Dlatego na zakończenie przypominam, że psy potrzebują spokoju i stabilności.

Dużo spokoju i wszystkiego w umiarze.

A na zdjęciu Manwar  odpoczywający sobie i obserwujący w towarzystwie Patryka , który odbija piłkę i oprócz Patryka nikogo więcej piłka nie interesuje.