Każdy pies nieważne jakie miałby problemy potrzebuje przede wszystkim najpierw zrozumienia, mądrej diagnozy, mądrej pracy i mądrego prowadzenia przez życie.
Niewiadomo jak byśmy mieli do czynienia z bardzo trudnym przypadkiem, nigdy, ale to przenigdy nie wolno stosowań jakiejkolwiek przemocy względem psa, ani posiłkować się beznadziejnymi narzędziami typu: kolczatki, obroże prądowe, łańcuszki zaciskowe i dławiki.
Stosowanie wszelkiej przemocy i używane tych wszystkich narzędzi nic innego nie robi, jak tylko powoduje strach, ból, bezradność.
W przeprowadzanym prawidłowo procesie resocjalizacji, należy w sposób przemyślany, mądry i humanitarny dotrzeć do głowy psa.
Krzycząc na psa, szarpiąc nim, kopiąc go, robiąc mu korekty, dusząc go, przyglebiając do ziemi, zadając ból poprzez zakładanie kolczatek i innego badziejstwa, tego psa nie uczymy, nie pomagamy mu w żaden sposób, tylko pastwimy się nad nim doprowadzając do jeszcze gorszego „rozwalenia psychicznego” Tak źle traktowane psy żyją w ciągłym stresie, często mają problemy nie tylko ze zdrowiem psychicznym, ale również fizycznym i wykonują tylko coś, co chce człowiek, ponieważ się go boją i chcą uciec od bólu, jaki kojarzą z takim człowiekiem. Najgorsze co może być, to kiedy pies nie ma u nikogo zrozumienia, kiedy się boi, kiedy czuje się bardzo zagubiony , kiedy robi się z niego wariata.
Psy są naprawdę bardzo rozumne, ale aby to zobaczyć i to uzyskać w nich należy podchodzić do nich z szacunkiem i zrozumieniem i należy pamiętać, że nauka życia, nauka umiejętności radzenia sobie ze swoimi emocjami w wielu sytuacjach w codziennym życiu nie jest chwilą i nie ma tak, że coś się zrobi i już po sprawie.
Na wszystko pracuje się przez całe życie, a przede wszystkim dużo pracy nas sobą musi wykonać człowiek jeżeli chce dobrze żyć i jeśli zależy mu, aby zarówno on, jak i psiak czuli się w takim układzie szczęśliwi i zadowoleni A na zdjęciu Ridziulka i Karmel , które po adopcji, od lat wiodą przy mnie spokojne i szczęśliwe życie .
Resocjalizacja obu psiaków odbywała się oczywiście w sposób mądry, przemyślany i humanitarny. Najpierw potrzebne było dość czasu na obserwację tych dwóch psich kiedyś „zakapiorów” i dotarcie do ich głów Zarówno Ridzia, jak i Karmel byli kiedyś przez innych bardzo źle prowadzeni, musieli być szczuci, bardzo nakręcani, bici, targani na jakiś dziadostwach typu : kolczatki i inne i do dzisiaj są tego skutki zdrowotne. Zarówno Ridzia, jak i Karmel wykazywali mocne zachowania agresywne w stosunku do ludzi i do zwierząt. Ridzia z nerwicą natręctw, bardzo uzależniona od piłek, Karmel nie dający założyć sobie nawet obroży. Teraz to już całkiem inne psiaki , ale nasza praca nie skończyła się. Pomimo, że jest bardzo dobrze, a raczej jest bardzo dobrze, bo nad wszystkim każdego dnia wykonywana jest mądra, życiowa praca.
Gdyby każde z psiaków trafiło w ręce osób które nie postępowały w prawidłowy i mądry sposób, dużo niepożądanych zachowań nadzwyczajniej w świecie niestety by powróciło. Tak samo, jak z ludźmi i u ludzi. Dlatego każdy przewodnik odgrywa ogromnie ważną rolę w życiu swojego psa. Dlatego zacznijmy rozumieć psy i przestańmy tylko od nich wymagać, za to dużo dawać od siebie bo to jakie one są, zależy bardzo mocno od nas.