KIEDY SIĘ ZDECYDUJESZ.
Opublikowano: 2021-07-13

KIEDY SIĘ ZDECYDUJESZ.

Kiedy decydujesz się na przyjęcie do swojego domu psa pamiętaj, że decydujesz się, aby od tego czasu dzielić swoje życie i dom z istotą żywą, która myśli i czuje. Kiedy zdecydujesz się na psa, niech stanie się on twoim najlepszym psim przyjacielem, którego obdarzysz szacunkiem i zrozumieniem. Pamiętaj, że ten psi przyjaciel ma tylko ciebie i jest całkowicie od ciebie uzależniony i na ciebie zdany. Od momentu, kiedy zdecydujesz się na psa, jesteś mu winny opiekę, szacunek, masz obowiązek o niego dbać, dobrze go karmić, zapewnić mu dostęp do wody, masz obowiązek dbać o jego rozwój psychiczny, zaspokajać jego potrzeby, wychowywać we wzajemnym szacunku i zaufaniu oraz zapewnić opiekę medyczną.

Pamiętaj, że pies jest żywą istotą, która może zachorować, a podczas choroby twoim obowiązkiem jest zapewnić psu najlepszą opiekę weterynaryjną, wszelkie leki, badania, suplementy i wszystko co tylko pozwoli twojemu psu żyć w komforcie, bez bólu.

Jeżeli wściekasz się, że twój zdrowy pies chlapie i rozlewa pijąc wodę, nie wytrzyma i nasiusia i zrobi kupe na twoje drogie podłogi czy dywany, zwymiotuje, ubrudzi szybę w oknie tarasowym, nasika na trawę z rolki i doprowadza cię to do takich ogromnych nerwów, że wszystko skupia się na twoim psie i wyżywasz się na nim, to usiądź i zastanów się co będzie jak twój pies zachoruje, czy się zestarzeje (bo wiecznie młody nie będzie)… czy mentalnie poradzisz sobie i zaopiekujesz się nim, jeżeli tak przyziemne rzeczy przy zdrowym psiaku wyprowadzają cię z równowagi?

Jeżeli tak błache rzeczy, jak na przykład sierść psa na podłodze są twoją zmorą życiową, to co zrobisz kiedy twój chory albo straszy psiak nasiusia, zwymiotuje, zrobi kupę, nachlapie wodą czy śliną. Pomyśl zanim weźmiesz odpowiedzialność za czyjeś życie, czy aby na pewno jesteś na to gotowy….

A na zdjęciach w kolejności nasz Redzio, Roxulka, Boluś i Texadka – na pierwszych zdjęciach w pełni sił, zdrowe, na kolejnych chore…

  • Adoptowany pitbull rednos Redzio odszedł na guza przysadki mózgowej, w wyniku choroby organizm wyłączył między innymi funkcje picia wody… Od czasu postawienia diagnozy przeżył jeszcze z nami szczęśliwie trzy miesiące… Zostało poruszone niebo i ziemia, aby Redzio w ostatnich swoich tygodniach żył w jak największym komforcie…
    Redzio, kiedy został adoptowany miał około 5 lat, przeżył z nami osiem miesięcy i chociaż na końcówce swojego życia zaznał spokoju, godności i szacunku.
  • Bokserka Roxulka odeszła w wieku 6 lat, przegrała walkę z chłoniakiem i mastocytomą. Dzięki najlepszej opiece medycznej i psychologicznej nie poddała się i była jeszcze z nami od czasu postawienia diagnozy 6 miesięcy… Lekarze nie dowierzali, bo dawali jej 3 tygodnie. Najpiękniejsza wola życia jaką kiedykolwiek widziałam.
  • Adoptowany amstaff Boluś po ogromnych przejściach, wielokrotnie walczył o swoje życie… Został adoptowany przez nas w wieku 9 lat, schorowany, zniszczony psychicznie… Dzięki naszej wspaniałej opiece medycznej i psychologicznej pięknie się odbudował i przeżył z nami jeszcze wspaniałe 6 lat… Odszedł mając około 15 lat. Ani paskudne życie, ani okrutni ludzie, nic go nie złamało… Cieszył się życiem z nami jak nikt inny. 
  • Bokserka Texada odeszła w wieku 7,5 miesiąca, a jej choroba ujawniła się gdy miała niespełna 3,5 miesiaca, chorowała na młodzieńczą kardiomiopatię rozstrzeniową.